Wypadek przy pracy może zdarzyć się każdemu, wystarczy jeden moment, a możemy doznać szkody – poważniejszej lub mniej poważnej. Pracownikowi, któremu przydarzył się wypadek przysługuje jednorazowe odszkodowanie, a jeżeli w efekcie wypadku doznał uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia, może dodatkowo dochodzić od pracodawcy odszkodowania, zadośćuczynienia czy renty. Jednak należy pamiętać, że dochodzenie tych roszczeń jest ograniczone w czasie – mogą one ulec przedawnieniu. Dlatego warto pamiętać o niektórych terminach, które są bardzo istotne dla sprawy. Jeśli nie będziemy o nich pamiętać i nie zajmiemy się odpowiednio sprawą, nasze roszczenia przedawnią się – a tego oczywiście nie chcemy.
Wypadek przy pracy a przedawnienie – co mówią przepisy Kodeksu cywilnego?
W razie wypadku pracownika przy pracy, podstawą roszczeń (obok tych, które wynikają z ustawy o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych) są przepisy kodeksu cywilnego – art. 444 § 1 i 2 tj.
„Art. 444. § 1. W razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Na żądanie poszkodowanego zobowiązany do naprawienia szkody powinien wyłożyć z góry sumę potrzebną na koszty leczenia, a jeżeli poszkodowany stał się inwalidą, także sumę potrzebną na koszty przygotowania do innego zawodu.
§ 2. Jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty.”
Roszczenia pracownika są związane ze stosunkiem pracy, ale ze względu na ich cywilnoprawny charakter do określania terminów przedawnienia ma zastosowanie art. 442 § 1 kodeksu cywilnego – „Roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Jednakże termin ten nie może być dłuższy niż dziesięć lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę.”
Jasno wynika z tego przepisu, że od momentu dowiedzenia się poszkodowanego o szkodzie i osobie obowiązanej do naprawienia tej szkody (na przykład pracodawca) mamy trzy lata, ale termin ten nie może być dłuższy niż dziesięć lat od momentu zdarzenia, które spowodowało szkodę.
Początek biegu terminu przedawnienia
Co do zasady, początek biegu terminu przedawnienia uznaje się chwilę, w której pracownik dowiedział się o osobie zobligowanej do naprawienia szkody, jeśli to jest pracodawca – to początek biegu terminu przedawnienia uznaje się chwilę samego zdarzenia. Sytuacja komplikuje się, jeśli ciężko jest ustalić chwilę, w której pracownik dowiedział się o szkodzie. W wypadkach, gdzie uszkodzenie ciała jest od razu widoczne, to momenty te będą się pokrywać.
Ale w przypadku rozstroju zdrowia już niekoniecznie. W takich przypadkach, wypadek jest zdarzeniem sprawczym, a sam rozstrój zdrowia może pojawić się lub być stwierdzony później, co znaczy, że szkoda pojawiła się później niż dane zdarzenie. Datą dowiedzenia się o szkodzie poniesionej w wypadku przy pracy może być na przykład na przykład data wydania orzeczenia organu, który stwierdza procent uszczerbku na zdrowiu.
Dochodzenie swoich praw – podstawą znajomość przepisów prawa
Wytaczając powództwo, poszkodowany powinien posiadać bardzo szeroką wiedzę prawną o szkodzie, musi on bowiem być w stanie dokładnie określić swoje żądanie. Często okazuje się, że poszkodowany nie posiada odpowiedniej wiedzy, która pozwoliłaby mu na rozwiązanie sprawy po swojej myśli, dlatego warto wziąć pod rozwagę podjęcie współpracy z Kancelarią prawną, która specjalizuje się w zakresie odszkodowań za wypadki przy pracy. Najlepiej jest postawić na specjalistów i wybrać tę najlepszą – a przy okazji bardzo korzystną finansowo. Taką z pewnością jest Kancelaria Prawna Solace. Posiada ona bardzo bogate doświadczenie, które na pewno pomoże w pokierowaniu Twoją sprawą.