Naprawa Twojego auta czasem może się okazać nieopłacalna. Mowa tu o przypadkach, w których koszty przywrócenia pojazdu do stanu sprzed wypadku przekraczają jego wartość rynkową. Wtedy ubezpieczyciel nie wypłaci Ci kwoty umożliwiającej przeprowadzenie wszelkich napraw. Zamiast tego orzeknie szkodę całkowitą, a co za tym idzie – otrzymasz mniejsze odszkodowanie. Pojęcie „szkody całkowitej” będzie mieć przy tym zupełnie inne znaczenie w kontekście AC niż ma to miejsce w odniesieniu do ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej.
Czym jest szkoda całkowita – definicja w odniesieniu do ubezpieczeń OC i AC
Szkoda całkowita to pojęcie, które można rozumieć na dwa różne sposoby w zależności od tego, czy mowa o ubezpieczeniu OC, czy też AC. W przypadku ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej szkodę całkowitą orzeka się dopiero, gdy koszty naprawy przekroczą próg 100% wartości pojazdu sprzed szkody. Inaczej sytuacja wygląda natomiast w odniesieniu do ubezpieczenia AC. Tam szkodę całkowitą można orzec już w momencie, gdy koszt naprawy pojazdu jest wyższy niż średnio 70% wartości rynkowej auta sprzed wypadku.
Niezależnie jednak, czy mowa o szkodzie całkowitej z OC czy AC efekt jest ten sam – nie otrzymasz kwoty pozwalającej na naprawę pojazdu. Zamiast tego ubezpieczyciel wypłaci Ci odszkodowanie stanowiące różnicę między wartością rynkową samochodu a wartością auta po wypadku (wartością wraku).
Szkoda całkowita a ubezpieczenie
W przypadku ubezpieczenia autocasco każde towarzystwo ubezpieczeniowe może odmiennie zdefiniować szkodę całkowitą. W zależności od konkretnego ubezpieczenia AC próg pozwalający na jej ustalenie będzie się więc różnić – może się wahać między 60% a 80%.
Gdy towarzystwo ubezpieczeniowe orzeknie szkodę całkowitą, wypłata odszkodowania skonsumuje sumę ubezpieczeniową. Mówiąc krótko – z tą chwilą AC wygaśnie. Tym samym w celu dalszej ochrony samochodu musisz zawrzeć nową umowę z ubezpieczycielem.
Jak ubezpieczyciel wycenia koszty naprawy uszkodzonego samochodu?
Jeśli z własnej winy doprowadzisz do uszkodzenia swojego samochodu, najlepiej jak najszybciej skontaktuj się ze swoim ubezpieczycielem AC. Wyznaczony rzeczoznawca przeprowadzi wtedy oględziny auta i dokona wyceny. Przy obliczaniu wysokości odszkodowania z ubezpieczenia AC weźmie pod uwagę nie tylko rodzaj szkody, ale także sposób jej powstania czy wartość rynkową samochodu.
W sytuacji orzeczenia szkody całkowitej wysokość odszkodowania ustala się za pomocą tzw. metody dyferencyjnej. Polega ona na odjęciu od wartości pojazdu przed szkodą wartości wraku. Taki sposób wyliczania odszkodowania opiera się na założeniu, że wrak można sprzedać, a w efekcie uzyskać kwotę stanowiącą równowartość pojazdu sprzed wypadku.
Co z wrakiem auta przy szkodzie całkowitej?
Wbrew założeniom metody dyferencyjnej musisz jednak wiedzieć, że możesz, ale nie musisz sprzedawać wraku. Do wyboru masz także inne możliwości – na przykład sprzedaż na części czy dokonanie naprawy auta na własny koszt. Jeśli jednak zdecydujesz się na sprzedaż wraku, zakład ubezpieczeń wcale nie musi Ci w tym pomóc. Zwykle zresztą szczegółowe warunki dotyczące ewentualnego przejęcia wraku przez ubezpieczyciela uregulowane są w OWU.
Inaczej jednak sytuacja wygląda w razie zawyżenia wartości wraku. Nieraz zdarza się bowiem, że nie jesteś w stanie zbyć go po określonej cenie. W takim wypadku możesz powiadomić o tym ubezpieczyciela i poprosić o pomoc przy sprzedaży. Jeśli natomiast okaże się, że cena wraku ustalona przez wypłacie odszkodowania jest za wysoka, możesz zakwestionować wycenę i odwołać się od decyzji ubezpieczyciela.
Kradzież a szkoda całkowita
Osobną kwestią, choć po części związaną z pojęciem szkody całkowitej, jest kradzież pojazdu. Kierowcy mają zwykle do wyboru dwa rodzaje ubezpieczeń:
- standardowe ubezpieczenie AC;
- mini AC zapewniające wypłatę odszkodowania po szkodzie całkowitej lub kradzieży pojazdu.
Druga możliwość jest tańsza, ale też wiąże się z uzyskaniem znacznie niższego odszkodowania. Mini AC zakłada bowiem, że w przypadku kradzieży ubezpieczyciel wycenia wartość pojazdu w momencie zdarzenia i na tej podstawie wypłaca odszkodowania. To zwykle nie jest dla Ciebie korzystne. Musisz pamiętać, że samochody szybko tracą na wartości. Poza tym przy takiej kalkulacji zwykle nie uwzględnia się chociażby dodatkowego wyposażenia. W efekcie uzyskana kwota nie pozwala na zakup takiego samego pojazdu jak ten skradziony.
Standardowe ubezpieczenie AC zakłada natomiast, że w razie kradzieży otrzymasz sumę odpowiadającą wartości pojazdu w dniu ubezpieczenia. Nie ma więc znaczenia, ile samochód był wart w momencie zdarzenia – liczy się suma ustalona w chwili zawarcia umowy.
Czym jest szkoda całkowita – podsumowanie
- Pojęcie „szkody całkowitej" ma zupełnie inne znaczenie w zależności od tego, czy mowa o ubezpieczeniu AC, czy OC, szkoda całkowita OC to sytuacja, gdy koszty naprawy auta przekraczają próg 100% wartości pojazdu sprzed szkody. W kontekście szkody AC próg ten jest natomiast niższy i indywidualnie ustalany przez ubezpieczycieli. Zwykle wynosi 60-80%.
- Gdy uszkodzisz samochód z własnej winy, jak najszybciej skontaktuj się z ubezpieczycielem AC. Rzeczoznawca dokona oględzin auta i sporządzi wycenę. W przypadku stwierdzenia szkody całkowitej otrzymasz różnicę między wartością pojazdu przed szkodą a wartością wraku.
- Taki sposób wyliczania należnego Ci odszkodowania zakłada, że sprzedasz wrak. Nie masz jednak takiego obowiązku.
- Jeśli chcesz zabezpieczyć swój samochód także na wypadek kradzieży, dokładnie przemyśl wybór rodzaju ubezpieczenia. Np. mini AC jest tańsze, ale wiąże się także z mniej korzystnymi warunkami – w razie kradzieży wypłacone odszkodowanie będzie odpowiadać wartości samochodu w momencie zdarzenia, a musisz pamiętać, że auta naprawdę szybko tracą na wartości.