Śliska podłoga, niezabezpieczony sprzęt – to najczęstsze przyczyny wypadków w sklepie. Gdy w wyniku takiego zdarzenia poniesiesz szkody, przysługuje Ci prawo do odszkodowania lub zadoścuczynienia. Swoje roszczenie musisz przy tym kierować do osoby ponoszącej odpowiedzialność za wypadek.
Wypadek w sklepie – kto odpowiada?
Za ewentualny wypadek w sklepie odpowiedzialność ponosi jego właściciel. Nie oznacza to jednak, że musi być obecny w momencie zdarzenia. Zgodnie z obowiązującymi przepisami odpowiada także za działania lub zaniechania ze strony swojego personelu.
Warto jednak dodać, że sklepy zwykle posiadają ubezpieczenie OC. A to oznacza, że wypłaty odszkodowania będziesz dochodzić nie od samego właściciela, ale od towarzystwa ubezpieczeniowego.
Aby otrzymać pieniądze, najpierw musisz złożyć odpowiedni wniosek, do którego dołączysz szczegółowy opis wypadku oraz dokumenty potwierdzające Twoje stanowisko. Ubezpieczyciel będzie mieć wówczas 30 dni na rozpatrzenie wniosku i wydanie decyzji o przyznaniu lub odmowie wypłaty odszkodowania.
Właściciel sklepu nie zawsze poniesie odpowiedzialność
Co ważne, odpowiedzialność za wypadek w sklepie zwykle przebiega na zasadzie winy. Na właścicielu sklepu spoczywa bowiem wiele obowiązków związanych z utrzymaniem infrastruktury sklepowej i zapewnieniem bezpieczeństwa.
Tym samym jeśli do wypadku dojdzie w wyniku działania lub zaniechania (niedopełnienia obowiązków), właściciel będzie musiał naprawić powstałe z tego powodu szkody. Takim zaniechaniem może być np. mokra podłoga albo pozostawienie w alejce skrzynek lub produktów, o których klienci mogliby się potknąć.
Jednocześnie skoro to Ty ubiegasz się o odszkodowanie, na Tobie spoczywa też ciężar dowodu. Musisz więc wykazać istnienie:
- winy sklepu,
- szkody (np. urazów i związanymi z tym kosztami leczenia),
- związku przyczynowo-skutkowego między działaniem/zaniechaniem sklepu a szkodą.
Dopiero wtedy możesz otrzymać odszkodowanie i ewentualne zadośćuczynienie za doznane krzywdy.
Sprawa skomplikuje się więc w razie nieszczęśliwego wypadku. Zdarza się bowiem, że właściciel sklepu dopilnował wszystkich norm bezpieczeństwa, a winy nie można mu przypisać – np. potkniesz się i wywrócisz w sklepie, ale nie z powodu śliskiej podłogi albo źle ustawionych skrzynek, ale ze względu na własną nieuwagę.
W takiej sytuacji nie ma mowy o winie sklepu, a więc mimo istnienia szkody odszkodowanie za upadek w sklepie Ci się nie należy.
Przyczynienie się do szkody odbiera prawo do części odszkodowania
Osobną kwestią jest przyczynienie się do szkody. W takim przypadku nawet gdy to właściciel sklepu ponosi odpowiedzialność za całe zdarzenie, wysokość odszkodowania zostanie odpowiednio obniżona.
Na przykład: personel sklepu nie uprzątnął rozlanego płynu na podłodze. Do wypadku doszło jednak, gdy klient biegł przez alejkę. W takiej sytuacji sklep ponosi winę, ale i sam poszkodowany przyczynił się do wypadku. Zwykle więc procentowo określi się jego stopień przyczynienia (np. 50%) i obniży kwotę odszkodowania.
Odpowiedzialność sklepu na zasadzie ryzyka
Sytuacja wygląda nieco inaczej w przypadku sklepów wielkopowierzchniowych, w tym centrów handlowych. Przyjmuje się, że odpowiadają one na zasadzie ryzyka, a więc tak jak „przedsiębiorstwa wprawiane w ruch za pomocą sił przyrody”.
Dla Ciebie jako osoby poszkodowanej oznacza to łatwiejsze uzyskanie odszkodowania. Nie musisz bowiem wykazywać winy sklepu. Wystarczy sam fakt powstania szkody w związku z ruchem przedsiębiorstwa (funkcjonowaniem sklepu). Pieniądze uzyskasz tym samym nawet, gdy właściciel marketu ani jego pracownicy nie ponoszą winy za całe zdarzenie.
Sklep może natomiast zwolnić się od odpowiedzialności tylko w 3 przypadkach, a więc gdy wykaże że:
- do wypadku doszło wyłącznie z Twojej winy,
- szkoda powstała z wyłącznej winy osoby trzeciej, za którą sklep nie ponosi odpowiedzialności,
- szkoda powstała wskutek siły wyższej.
Odpowiedzialność za wypadek w sklepie – podsumowanie
- Właściciel sklepu ma obowiązek zapewnienia bezpieczeństwa w sklepie. Odpowiada więc za działania i zaniechania (np. nie wytarcie podłogi) nie tylko swoje, ale i swojego personelu. Większość sklepów ma wykupione ubezpieczenie OC, dlatego po pieniądze musisz się zgłosić nie do samego właściciela, a do jego ubezpieczyciela.
- W celu otrzymania odszkodowania przygotuj wniosek z opisem wypadku i dokumentami (np. dokumentacją medyczną potwierdzającą szkody). To Ty musisz udowodnić: winę sklepu, szkodę oraz związek przyczynowy między winą a szkodą.
- Nieco inaczej sytuacja wygląda w przypadku sklepów wielkopowierzchniowych. Te nie odpowiadają na zasadzie winy, a na zasadzie ryzyka. W tym przypadku wystarczy więc, że szkoda powstała w związku z ruchem przedsiębiorstwa (funkcjonowaniem sklepu).
- Market może zwolnić się z odpowiedzialności na zasadzie ryzyka tylko jeśli udowodni istnienie jednego z 3 przypadków przewidzianych przez przepisy.
- Jeśli przyczynisz się do wypadku, odszkodowanie wciąż Ci się należy, ale zostanie odpowiednio obniżone.