
Szkoda nie zawsze oznacza tylko straty majątkowe – np. utratę zarobków czy konieczność pokrycia kosztów leczenia albo naprawy samochodu. Czasami wiąże się także z cierpieniem psychicznym spowodowanym chociażby bólem lub strachem. Nic więc dziwnego, że jako osoba poszkodowana możesz czuć, że samo pokrycie strat majątkowych jest niewystarczające. Szkoda niemajątkowa (krzywda) też wymaga pewnej rekompensaty.
Krzywda a szkoda – czym się od siebie różnią?
W powszechnym rozumieniu „szkoda” to pojęcie, które może Ci się kojarzyć zarówno ze stratami materialnymi, jak i innymi konsekwencjami danego zdarzenia – np. z urazem psychicznym wymagającym leczenia. W rozumieniu prawniczym jest jednak inaczej.
Załóżmy, że prowadzisz samochód i z winy innego kierowcy dochodzi do wypadku. W efekcie Twoje auto nadaje się do kasacji, a Ty musisz odbyć kosztowne leczenie. Korzystasz z pomocy specjalistów, a do tego przechodzisz bolesną i czasochłonną rehabilitację. W dodatku okazuje się, że ze względu na trwałe urazy nie możesz wykonywać dotychczasowej pracy – musisz się przekwalifikować. Trudno Ci się z tym pogodzić. Nie dość, że Twoja kariera została przekreślona, to jeszcze boisz się siadać za kierownicą. Za każdym razem powracają do Ciebie wspomnienia wypadku. To wszystko sprawia, że pozostajesz pod stałą opieką psychiatry i psychoterapeuty.
W takiej sytuacji możesz oczywiście domagać się naprawienia szkody, czyli pokrycia kosztów i strat poniesionych w związku z wypadkiem. W tym przypadku naprawienie szkody będzie więc oznaczać zwrot środków wydanych na leczenie, rehabilitację i zakup leków oraz specjalistycznego sprzętu, wydatki na przekwalifikowanie się, a także na naprawę samochodu – to wszystko szkoda majątkowa. Osoba odpowiedzialna za wypadek (w tej sytuacji ubezpieczyciel drugiego kierowcy) powinna wypłacić Ci sumę, która przywróci Twój majątek do stanu sprzed wypadku.
Szkoda majątkowa to jednak nie wszystko. Konsekwencje wypadku sięgają przecież dalej. Nie masz już perspektyw pracy w dotychczasowej branży, zmagasz się z traumą i z innymi problemami psychicznymi. Może i suma od ubezpieczyciela pokryje też koszty leczenia psychiatrycznego. Co jednak z bólem, cierpieniem czy strachem? Wszystkie te aspekty określane są właśnie jako „krzywda”.
Czym jest szkoda niemajątkowa?
Zwykle spotkasz się właśnie z rozróżnieniem skutków danego zdarzenia na szkodę (konsekwencje materialne) oraz krzywdę (ból, strach, cierpienie itd.). Czasami jednak stosuje się też inne nazewnictwo. W tym drugim przypadku szkoda, czyli aspekty ekonomiczne, nazywane są szkodą majątkową, natomiast krzywdę określa się jako szkodę niemajątkową.
Z tego powodu można powiedzieć, że szkoda niemajątkowa to wszystkie negatywne skutki danego zdarzenia, które nie mają materialnego charakteru. Mogą wiązać się zarówno z przeżyciami fizycznymi (np. bólem podczas rekonwalescencji), jak i psychicznymi (np. cierpienie po stracie bliskiej osoby, utrata przyjemności z życia czy brak perspektyw na przyszłość).
Przepisy wyraźnie wskazują, że osoba odpowiedzialna za całe zdarzenie powinna naprawić wszystkie wyrządzone szkody. Wprawdzie nikt nie zabierze Ci bólu, nie przywróci zdrowia ani nie cofnie czasu. Należy Ci się jednak nie tylko odszkodowanie za straty materialne, ale i pewnego rodzaju rekompensata za doznane krzywdy – zadośćuczynienie.
Co wpływa na wysokość zadośćuczynienia?
Krzywda (szkoda niemajątkowa) pociąga za sobą pewien istotny problem – skąd wiedzieć, jakiej kwoty możesz się domagać? W przypadku szkody materialnej sprawa jest dosyć prosta. Wszystko da się wyliczyć na podstawie faktur, cen rynkowych itd.
Przeżycia, cierpienia i bólu tak łatwo już w pieniądzach nie określisz. Nie ma też żadnej konkretnej tabeli, która wskazywałaby, że za traumę należy Ci się suma X, a za ból trwający 6 miesięcy – suma Y.
Wszystko zależy od konkretnej sprawy. Na pewno jednak znaczenie mają takie czynniki jak:
- Twój wiek,
- rodzaj i zakres obrażeń,
- nasilenie i czas trwania cierpienia (zarówno fizycznego, jak i psychicznego)
- długość i zakres procesu leczenia,
- nieodwracalność następstw wypadku,
- skutki zdarzenia (niemożność wykonywania zawodu, kontynuacji nauki itd.),
- bezradność życiowa czy uzależnienie od pomocy innych osób.
Nie jest to jednak katalog zamknięty, tak samo jak nie ma tu ścisłych wytycznych, jakie kwoty należą się, gdy konkretne z tych punktów znajda zastosowanie w Twojej sytuacji.
Jak uzyskać wysokie zadośćuczynienie?
Jak widzisz, w przypadku zadośćuczynienia pojawia się ten problem, że samo zgromadzenie dowodów wcale nie gwarantuje Ci uzyskania konkretnej kwoty. Wiele zależy tu od Twoich argumentów i tego, czy zdołasz przekonać sąd do swoich racji.
W praktyce zwykle oprócz przedstawienia takich dowodów jak chociażby dokumentacja medyczna (pozwalająca określić długość leczenia, rozległość obrażeń itd., a więc ustalić, jak długie i bolesne były dla Ciebie skutki zdarzenia), poszkodowani powołują się na orzeczenia sądów w podobnych sprawach.
Wprawdzie w Polsce nie obowiązuje system kazuistyczny. Oznacza to, że wyrok jednego sądu nie przesądza, że dokładnie tego samego możesz się domagać w swojej sprawie. Na pewno jest jednak wyraźną wskazówką co do tego, jakie kwoty w danej sytuacji uznawane są za odpowiednie, a tym samym zwiększa Twoje szanse na uzyskanie zadośćuczynienia odpowiedniej wysokości.
Warto też dodać, że zadośćuczynienie w założeniu ma stanowić przybliżoną równowartość poniesionych krzywd. Powinno być więc adekwatne do doznanego bólu i cierpienia.
Szkoda niemajątkowa – podsumowanie
- Szkoda niemajątkowa to niematerialne konsekwencje danego zdarzenia. Mogą wiązać się z przeżyciami fizycznymi (np. ból) i psychicznymi (cierpienie po stracie bliskiej osoby, trauma itd.).
- O ile materialne konsekwencje wypadku powinno pokryć odszkodowanie, to za szkodę niematerialną przysługuje Ci zadośćuczynienie. Jego wysokość będzie zależeć od wielu czynników – m.in Twojego wieku, czasu trwania leczenia i nieodwracalności następstw danego zdarzenia.
- Zadośćuczynienie powinno być adekwatne do doznanego bólu i cierpienia. Musisz więc przedstawić argumenty przemawiające za tym, że żądana przez Ciebie kwota jest odpowiednia. W tym kontekście duże znaczenie będzie mieć dokumentacja medyczna, opis Twoich cierpień, a także orzeczenia sądów w podobnych sprawach.