Wypadek komunikacyjny zawsze jest stresującym przeżyciem, szczególnie jeżeli okazuje się, że kolizja drogowa nastąpiła z obcokrajowcem. Tu pojawia się co najmniej kilka problemów – bariera językowa, fakt, że pojazd zwykle zarejestrowany jest za granicą i wątpliwości co do tego, do kogo zgłosić się o odszkodowanie. Jak zachować się w takiej sytuacji?
Kolizja drogowa z obcokrajowcem – co robić?
Jeśli stłuczka z obcokrajowcem miała miejsce na terenie Polski, pierwsze kroki wyglądają standardowo. Możecie więc spisać oświadczenie sprawcy. W internecie znajdziesz wzór polsko-angielski, który znacznie ułatwi to zadanie.
Jeśli nie korzystacie z gotowego formularza, ale spisujecie dane odręcznie, koniecznie zadbaj, by znalazły się tam takie informacje jak marka pojazdu, numer rejestracyjny i dane dotyczące polisy OC lub Zielonej Karty.
Kolejny krok to opisanie okoliczności zdarzenia – gdzie do niego doszło, co zostało uszkodzone, kto jest sprawcą, a kto poszkodowanym. Ty i drugi kierowca musicie też złożyć swoje podpisy.
Druga możliwość to wezwanie policji. W przypadku kolizji, czyli sytuacji, gdy nie było rannych ani ofiar śmiertelnych, nie masz tego obowiązku, chyba że nie jesteście zgodni co do tego, kto jest sprawcą. Stłuczka z udziałem obcokrajowca może jednak wymusić na was konieczność zaangażowania w sprawę policji, szczególnie, jeśli nie będziecie w stanie porozumieć się z uwagi na różnice językowe. W takiej sytuacji oświadczenie zastąpi notatka policyjna.
Gdzie zgłosić szkodę z OC sprawcy zagranicznego?
Może Ci się wydawać, że bardzo trudnym aspektem przy stłuczce z obcokrajowcem będzie kwestia zgłoszenia szkody. Na szczęście to nieprawda. Procedura jest inna niż ta, gdy sprawcą był Polak, ale wcale nie wymaga dużego zachodu. Można przy tym wyróżnić 3 scenariusze.
Pojazd sprawcy był zarejestrowany na terenie EOG, Andory lub Serbii
W takim przypadku kierowca nie musi posiadać przy sobie Zielonej Karty (międzynarodowego dowodu ubezpieczenia OC). Jeśli nie będziesz w stanie sprawdzić, gdzie zarejestrowany jest jego pojazd, skontaktuj się z PZU S.A. lub TUiR Warta S.A.
Są to ubezpieczyciele, którzy współpracują z Polskim Biurem Ubezpieczeń Komunikacyjnych. Na podstawie tablic rejestracyjnych ustalą ubezpieczyciela, dokonają oględzin i zawiadomią PBUK o szkodzie.
Zagraniczny sprawca posiadał Zieloną Kartę
Istnieje jednak szansa, że mimo braku takiego obowiązku sprawca miał przy sobie Zieloną Kartę (międzynarodowe OC) albo jego pojazd zarejestrowany jest w państwie spoza EOG, Andory lub Serbii i wtedy Zielona Karta jest obowiązkowa.
W obu tych sytuacjach zgłoszenie szkody będzie stosunkowo proste. Ubezpieczyciel prawdopodobnie ma w Polsce swojego przedstawiciela (tzw. korespondenta) i to właśnie jemu będziesz zgłaszać szkody. Możesz sprawdzić to za pomocą wyszukiwarki korespondentów.
Jeśli natomiast nie znajdziesz takiej informacji na stronie PBUK, skontaktuj się z PZU S.A. lub TUiR Warta S.A.
Kierowca miał ubezpieczenie graniczne
Aby przeprowadzić likwidację szkód, musisz skontaktować się z zakładem ubezpieczeń, który wystawił taką polisę. Gdyby natomiast okazało się, że ubezpieczenie jest nieważne, zasady postępowania są dokładnie te same co w sytuacji gdy to polski sprawca nie miał ważnego OC – zgłaszasz się do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego.
Stłuczka z obcokrajowcem w Polsce a poniesione szkody
Wiesz już, gdzie się zgłosić, więc teraz czas na kolejną istotną kwestię – odpowiedź na pytanie, jakiej kwoty możesz się domagać.
Najważniejszymi dokumentami – oprócz notatki policyjnej lub oświadczenia sporządzonego ze sprawcą – będzie kosztorys naprawy, a także zdjęcia uszkodzeń.
W tym tekście mowa jest o kolizji, czyli sytuacji, gdy nie ma osób rannych. W razie wypadku postępowanie jest podobne, z tym że swoje roszczenia (i dowody) poszerzasz o te związane z tzw. szkodami na osobie – kosztami leczenia, rehabilitacji itd.
Wszystkie te dokumenty dołączasz następnie do zgłoszenia szkody. Towarzystwo ubezpieczeniowe będzie mieć 90 dni na wydanie decyzji. Termin ten jest więc trzykrotnie dłuższy niż w przypadku „tradycyjnych” stłuczek, czyli tych na terenie Polski z udziałem polskiego sprawcy.
Wypadek drogowy za granicą – co robić?
Na koniec skupmy się na tym prawdopodobnie najbardziej stresującym scenariuszu, czyli kiedy do wypadku dojdzie poza Polską i z udziałem zagranicznego kierowcy.
Podstawą znów będzie spisanie oświadczenia sprawcy kolizji lub wezwanie policji. Pamiętaj jednak, by w tym pierwszym przypadku upewnić się, że sprawca ma ważne OC.
Jak zwykle musisz też zadbać o dokumentację, czyli przede wszystkim sporządzenie zdjęć z miejsca zdarzenia. Dzięki temu znacznie łatwiej będzie Ci potem dochodzić wypłaty pełnego odszkodowania.
Zgłoszenie szkody jest przy tym prostsze, niż może Ci się wydawać. Nie musisz bowiem dokonywać go w obcym języku, w kraju, w którym doszło do stłuczki. Tu z pomocą znów przychodzi PBUK. Zgłoszenia dokonujesz więc do korespondenta danego ubezpieczyciela, a jeśli go nie ma – zwracasz się do PZU S.A. lub TUiR Warta S.A., a ubezpieczyciel przeprowadza likwidację szkód.
Kolizja drogowa z obcokrajowcem – podsumowanie
- Jeśli dojdzie do kolizji z udziałem obcokrajowca, sytuacja wcale nie jest tak skomplikowana, jak może Ci się wydawać. Zwykle swoje szkody będziesz zgłaszać do specjalnych korespondentów w swoim kraju albo kontaktować się z jednym z ubezpieczycieli współpracujących z Polskim Biurem Ubezpieczeń Komunikacyjnych.
- Dokładne procedury postępowania będą uzależnione od tego, gdzie zarejestrowany był pojazd sprawcy i czy taki kierowca ma przy sobie Zieloną Kartę albo ubezpieczenie graniczne.
- Sama procedura zgłaszania szkody i wymogi co do dokumentów są właściwie takie same co przy stłuczkach na terenie Polski z udziałem Polaków. Jedna z największych różnic polega na tym, że na wydanie decyzji Towarzystwo Ubezpieczeniowe ma aż 90 dni.