Baza wiedzy

Pół miliona złotych dla represjonowanego działacza Solidarności – tak pomogliśmy wywalczyć sprawiedliwą rekompensatę za wyrok PRL

Prawniczka Joanna Szymanowska | 01.05.2025

rekompensata za wyrok PRL

Rekompensata za wyrok PRL powinna odpowiadać poniesionym krzywdom i szkodom. Skarb Państwa nie zawsze jednak od razu wypłaci adekwatną kwotę. Z pomocą doświadczonej kancelarii można jednak skutecznie zawalczyć o swoje prawa, a ta historia stanowi najlepszy tego przykład. Pozbawienie wolności, tortury psychiczne, zastraszanie i długotrwałe problemy zdrowotne – to tylko część cierpień, których doświadczył były przewodniczący NSZZ „Solidarność” w okresie PRL. Początkowo przyznana mu kwota była jednak rażąco niska. Dzięki naszej pomocy represjonowany otrzymał jednak niemal pół miliona złotych.

Od komunistycznego wyroku do uniewinnienia – historia represji politycznych działacza „Solidarności”

W latach 80. nasz klient stanął na czele lokalnych struktur „Solidarności”, a niedługo później zapłacił za to wysoką cenę. Jak wiele innych osób działających na rzecz niepodległej Polski, został zatrzymany z użyciem brutalnej siły, a niedługo później trafił przed sąd. Otrzymał wyrok 4 lat pozbawienia wolności oraz 3 lat pozbawienia praw publicznych. Wyrok wydała sędzia, która później została uznana za kłamcę lustracyjnego.

Warto zresztą dodać, że to nie pierwsza sprawa, w której reprezentowaliśmy działacza NSZZ „Solidarność”. Inne historie naszych sukcesów opisaliśmy już w ramach case study:

Ostatecznie przewodniczący NSZZ „Solidarność” spędził w więzieniu 16 miesięcy. Postępowanie bowiem wznowiono, a on został uniewinniony. Ten czas był jednak aż nadto wystarczający, by mężczyzna dotkliwie odczuł skutki represji.

Podczas pobytu w więzieniu wielokrotnie grożono mu pozbawieniem życia, przetrzymywano w celi bez dostępu do jedzenia i picia. Przewożono go też z miejsca na miejsce – w tym także pod eskortą uzbrojonych strażników, bez informowania, dokąd jedzie, przez co mężczyzna był pewien, że zmierza na własną egzekucję. Represjonowany bał się o własne życie, ale także o swoich bliskich i ich przyszłość. Wszystkie te zdarzenia sprawiły, że stracił część zębów, zachorował na grzybicę i miał długotrwałe problemy z układem pokarmowym.

Na tym jednak nie skończyły się dla niego konsekwencje represji. Po wyjściu na wolność jako persona non grata w komunistycznej Polsce represjonowany nie był w stanie znaleźć pracy. Ostatecznie został zmuszony do wyjazdu za granicę w celach zarobkowych.

Sąd przyznał represjonowanemu przewodniczącemu NSZZ „Solidarność” rażąco niskie zadośćuczynienie i odszkodowanie

W związku z uniewinnieniem sąd przyznał represjonowanemu odszkodowanie za PRL i zadośćuczynienie. Przy przeliczeniu na dzisiejsze realia, przy uwzględnieniu zmiany siły nabywczej pieniądza, kwoty te odpowiadałyby ok. 10.000 złotych odszkodowania oraz 50.000 złotych zadośćuczynienia.

Biorąc pod uwagę skalę krzywd i szkód, jakich doświadczył represjonowany, oraz obecne standardy orzecznicze w podobnych sprawach, taka rekompensata za wyrok w PRL była więc rażąco niska.

Rekompensata za wyrok PRL powinna odpowiadać rzeczywistym szkodom i krzywdom, jakie poniósł represjonowany. Właśnie dlatego w razie przyznania za niskiego odszkodowania lub zadośćuczynienia może podjąć dalsze kroki – sam lub z pomocą kancelarii. Na tę drugą możliwość zdecydował się nasz klient.

Sąd przyjął złe podstawy wyliczenia odszkodowania i przez to aż kilkukrotnie je zaniżył

Sąd przyjął, że odszkodowanie powinno odpowiadać jedynie hipotetycznym oszczędnościom. Wziął więc pod uwagę zarobki represjonowanego i przeliczył je przez miesiące pozbawienia wolności. Następnie jednak wyliczył procent potencjalnych oszczędności, które jego zdaniem represjonowany mógłby poczynić, po pokryciu codziennych wydatków związanych z utrzymaniem siebie i rodziny. W efekcie odszkodowanie odpowiadało ok. ¼ -1/3 potencjalnych zarobków za ten okres.

Wykazaliśmy, że taki sposób rozumowania jest całkowicie sprzeczny ze sposobem ustalania odszkodowania i ze stanowiskiem Sądu Najwyższego. Odszkodowanie ma odpowiadać temu, co zostało utracone, a nie temu, co można było zaoszczędzić. To, jak represjonowany dysponowałby tymi dochodami, gdyby ich nie utracił, nie powinno mieć w tej sprawie znaczenia.

Sąd popełnił jeszcze drugi błąd – obliczył odszkodowanie, biorąc pod uwagę jedynie czas, w którym represjonowany był pozbawiony wolności. Nie uwzględnił natomiast kolejnych kilku miesięcy, w których pozostawał on bez pracy. I to mimo że znalezienie nowego zatrudnienia było tak trudne właśnie z uwagi na wcześniejsze represje i wydany wyrok.

Przedstawiliśmy więc nasze wyliczenia, biorąc pod uwagę faktycznie utracone dochody za okres pozbawienia wolności oraz czas pozostawania bez pracy i przy uwzględnieniu obecnej siły nabywczej pieniądza. W rezultacie ustaliliśmy, że represjonowanemu przysługiwało odszkodowanie wysokości 122.000 złotych.

Kolejny błąd sądu i „zryczałtowane” zadośćuczynienie za represje

Wyliczenia zadośćuczynienia przez sąd możemy określić jako „ryczałtowe”. Jak wyglądało to w praktyce? Sąd przyjął konkretną kwotę i przemnożył ją przez każdy miesiąc pozbawienia wolności.

W dużej mierze przypomina to mechanizm stosowany przez ubezpieczycieli przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia. W obu przypadkach taka koncepcja jest błędna z tego samego powodu – zadośćuczynienie odnosi się do krzywd i cierpienia, czyli indywidualnych odczuć i przeżyć konkretnej osoby. Nie ma więc możliwości przyjęcia jednej, prawidłowej kwoty i stosowania jej „mechaniczne” do poszczególnych przypadków.

Właśnie dlatego przedstawiliśmy szczegółowy opis cierpień psychicznych i fizycznych, jakich doświadczył represjonowany. Co więcej, wykazaliśmy, że nawet przy przyjęciu błędnego sposobu wyliczenia zadośćuczynienia i tak można je uznać za kilkukrotnie zaniżone. I to już nawet przy uwzględnieniu obecnych realiów panujących w więzieniach, które są zdecydowanie lepsze niż te za czasów represji.

Sukces w sądzie – sprawiedliwy wyrok i ostateczne zwycięstwo

Sąd zgodził się z naszymi argumentami i przyznał represjonowanemu pełne odszkodowanie w wysokości 122.000 zł oraz zadośćuczynienie w kwocie 350.000 zł, co wraz z odsetkami oznaczało w sumie ok. pół miliona rekompensaty.

Prokurator wniósł jednak apelację od wyroku. Kwestionował metodę wyliczenia odszkodowania, obstając przy koncepcji, że powinno ono obejmować jedynie hipotetyczne oszczędności, a nie utracone dochody. Ponadto zarzucał, że represjonowany nie podjął dostatecznych wysiłków, by znaleźć pracę po odzyskaniu wolności, sugerując, że „jedynie czekał na wyjazd za granicę”.

Skutecznie odparliśmy te zarzuty. Wykazaliśmy, że wyjazd za granicę był koniecznością spowodowaną właśnie niemożnością znalezienia zatrudnienia w Polsce, co stanowiło bezpośredni skutek represji. Podkreśliliśmy, że znalezienie pracy dla osób napiętnowanych wyrokiem politycznym pozostawało w tamtych czasach niemal niemożliwe.

Argumenty te sąd uwzględnił w całości. Wyrok I instancji został utrzymany, a działania naszej kancelarii – w pełni potwierdzone jako zasadne i prawidłowe.

Chcesz uzyskać pełną rekompensatę za wyrok PRL? Skorzystaj z pomocy doświadczonej kancelarii!

Jak widzisz na przykładzie tej historii, sprawy o odszkodowania i zadośćuczynienia dla osób represjonowanych z powodów politycznych mają szczególny charakter i wymagają specjalistycznej wiedzy. Trzeba m.in.:

  • Prawidłowo wyliczyć utracone koszty;
  • Wziąć pod uwagę indywidualne przeżycia;
  • Znać standardy orzecznicze i praktykę sądów, by wiedzieć, z jaką kwotą zadośćuczynienia zgodzi się sąd, a jaka może być według niego zawyżona;
  • Umieć odeprzeć argumenty prokuratora i wskazać ewentualne nieprawidłowości w ustaleniach sądu.

Nie jest to proste, ale wiele przeprowadzonych spraw dotyczących represjonowanych oznacza dużą wiedzę i doświadczenie, a co za tym idzie – jeszcze większą skuteczność.

Pomagamy represjonowanym i ich rodzinom już od lat 90., dlatego możesz mieć pewność, że jesteśmy specjalistami w tej dziedzinie. Tym bardziej, że nasze zaangażowanie i doświadczenie przekłada się na konkretne efekty. Historia opisana w tym artykule to zaledwie jeden z wielu sukcesów, którymi chętnie dzielimy się w ramach naszej serii case study. Nie musisz więc wierzyć nam na słowo – z łatwością sprawdzisz, jak działamy.

 

Jeśli Ty lub ktoś z Twoich bliskich doświadczył represji w okresie PRL, skontaktuj się z naszą kancelarią. Pomożemy Ci dochodzić należnych praw i uzyskać godne odszkodowanie oraz zadośćuczynienie za doznane krzywdy.

    Jesteś poszkodowany?

    Sprawdź za darmo, jaka kwota Ci się należy!

    Zobacz inne wpisy, które mogą Cię zainteresować

    rekompensata za wydanie decyzji o internowaniu

    Baza wiedzy

    O sprawiedliwość mogli zawalczyć dopiero po latach. Historia 2 działaczy NSZZ Solidarność, dla których brak internowania wcale nie oznaczał braku szkód i krzywd [case study]

    Jeszcze do niedawna przepisy nie przewidywały czegoś takiego jak rekompensata za wydanie decyzji o internowaniu. Szansa pojawiła się dopiero po niedawnej nowelizacji Ustawy lutowej. To właśnie wtedy dwóch mężczyzn, którzy spędzili kilkaset dni, ukrywając się przed komunistyczną władzą, postanowiło zawalczyć o sprawiedliwość z pomocą naszej kancelarii.

    odszkodowanie za represje termin przedawnienia

    Baza wiedzy

    Syn zmarłego represjonowanego uzyskał wysokie odszkodowanie i zadośćuczynienie mimo upływu terminu przedawnienia [case study]

    Do sukcesów naszej kancelarii śmiało możemy zaliczyć sprawę, w której uzyskaliśmy odszkodowanie za represje, mimo że upłynął termin przedawnienia roszczeń. To zresztą nie jedyne wyzwanie, z którym musieliśmy się zmierzyć. Nasza wiedza i doświadczenie zaowocowała jednak konkretnymi efektami w postaci ponad 750.000 złotych rekompensaty przyznanej przez Skarb Państwa. Jak to możliwe? Wszystko opisujemy w ramach tego case study.

    pomoc represjonowanym

    Baza wiedzy

    Jak przebiega pomoc represjonowanym w naszej kancelarii prawnej Solace?

    Chcesz wiedzieć, jak będzie wyglądać cały proces uzyskania odszkodowania i zadośćuczynienia za represje, w tym internowanie? Doskonale wiemy, że już sama świadomość kolejnych kroków zmniejsza stres towarzyszący całej sprawie. Właśnie dlatego w tym artykule przedstawimy Ci przebieg całej procedury, z jaką wiąże się pomoc represjonowanym w naszej kancelarii prawnej.

    Skontaktuj się
    z nami i rozpocznijmy współpracę

    Skontaktuj się